Jak po każdym dniu, kiedy w końcu przychodzi czas na odrobinę relaksu, zawsze zaczynam od pielęgnacji mojej twarzy.
1. W dniach kiedy mam na sobie makijaż oczu zazwyczaj sięgam po "Take It Away" Total Makeup Remover z Estee Lauder. Ten produkt skutecznie usuwa nawet makijaż wodoodporny. Formuła jest na bazie wody dlatego jest ona dla moich oczu bardzo delikatna i co najlepsze że nie podrażnia okolice oczu oraz ich nie szczypie.
3. W dniach kiedy naprawdę czuje że moja skóra domaga się większej uwagi sięgam po "Idealist" Dual-Action Refinishing Treatment z Estee Lauder. Pamiętam kiedy jeszcze pracowałam dla Estee Lauder ten oto właśnie preparatem, leżał sobie na półce gdzie nikt się nim nie interesował. Przez to że miałam okazję go wypróbować na własnej skórze oraz że mnie bardzo pozytywnie zaskoczył zawsze starałam polecić ten kosmetyk naszym klientom. Jest to preparat złuszczający i odnawiający powierzchnię skóry, który po nałożeniu na skórę mocno ją rozgrzewa. Podobno formuła tego produktu daje takie korzyści jak zabieg mikrodermabrazji i 30% peeling kwasem glikolowym MicroSphere Refinishing System w niewiarygodnym sposób wygładza powierzchnię skóry. Czy to jednak prawda sama nie wiem ale napewno pozostawia ją głęboko oczyszczoną oraz przywraca skórze utracony blask. Zawiera 3 rodzaje ścierających granulek, które służą do starannego i głębokiego peelingu. Jest to produkt który spłukuje się z twarzy a stosuje się go 1-2 razy w tygodniu wg potrzeb. Mam niestety złe wieści ponieważ z tego co słyszałam ten produkt został wycofany ze sprzedaży. :(
4. Kolejny produkt jest z rodziny Elizabeth Arden Peel & Reveal. Ten produkt znajduje się w mojej pielęgnacji ponad 10 lat. Mam do tego produktu wielki sentyment ponieważ osoba która mnie przedstawiła do tego preparatu jest moja własna mama. Jest to intensywna kuracja złuszczająca i rewitalizująca, zmniejsza pory oraz wygładza drobne zmarszczki. Zawiera odżywczy wyciąg z winogron szczepu cabernet oraz kwasy AHA i BHA. Pozostawia skórę gładką, miękką i ożywioną. Najlepiej nakłada się ją palcami a po 20 min delikatnie ściąga z twarzy. Osobiście używam tego produktu raz w tygodniu ale można go stosować wg potrzeb. Teraz dostępny jest on w nowym białym opakowaniu.
5. Następny krok to maseczka. W swojej kolekcji mam dość sporo maseczek i powiem szczerze że zazwyczaj używam taką maseczkę jaka mi się trafi kiedy sięgam po nią do mojej porcelanowej wanienki. Tym razem w moje ręce trafiła maseczka RIVAL de Loop która posiada w sobie mleko i miód. Maseczek staram się używać przynajmniej 2 razy w tygodniu.
6. Po dokładnym oczyszczeniu oraz kuracji złuszczającej spryskuje mgiełką twarz z firmy The Body Shop. Mgiełka ta zawiera w sobie witaminę C i B5 oraz wodę z róży stulistnej, która pobudza oraz w pewnym sensie dodaje mi kopa energii. Kocham ten produkt i zawsze do niego wracam. Najbardziej lubię go używać podczas jesienno/zimowym sezonie kiedy moja cera potrzebuje większej dawki witaminy C. Produkt ten fajnie nawilża, odświeża i tonuje skórę.
7. Przed założeniem kremu zawsze stosuje serum na noc. Do tej pory moim ulubieńcem jest serum z Estee Lauder "Advanced Night Repair". Ilość produktu w opakowaniu jest przeznaczony na kuracje 21 dniową. Podczas nocy intensywnie regeneruje proces skóry. Formuła tego produktu regeneruje osłabioną barierę nawilżenia. Posiada wysoko skoncentrowaną mieszankę sprawdzonych lipidów wzmacniających skórę, w tym kwasy, cholesterol i otręby pszenne. Jest to rewelacyjny produkt i chyba moje trzecie opakowanie.
8. Teraz przyszedł czas na pielęgnacje okolice oczu. Do tej pielęgnacji skorzystałam z produktu który tak samo pochodzi z rodziny Estee Lauder a jest nim "Advanced Night Repair Eye". Powstał w oparciu o formułę kultowego już kosmetyku tej marki którym jest Advanced Night Repair Serum. Ten serum nie zachwycił mnie dlatego nie będę się o nim rozpowiadać.
9. Ostatni produkt to krem z DIOR "Hydro Life" z SPF 15. Jest to krem do normalnej i suchej cery. Jest on ochronny o niezwyklej bogatej konsystencji. Używam tego kremu jedynie na noc ponieważ jest intensywnie nawilżający.
Jeśli chodzi o moją wieczorną pielęgnacje cery to by było na wszystko. Mam nadzieję że dobrze spędziliście ze mną czas i do następnego. :D
Dobranoc.
No comments:
Post a Comment